-
1 cukier waniliowy
-
500g mąki tortowej
-
40g świeżych drożdży
-
10 łyżek cukru
-
150g masła
-
1/2 szklanki mleka podgrzanego do około 40 stopni
-
2 jajka + 1 żółtko
-
szczypta soli
-
1 opakowanie cynamonu
- tłuszcz do wysmarowania blachy
Mąkę przesiać do dużej miski. Drożdże rozdrobnić i dodać do mleka razem z 1 łyżeczką cukru. Dokładnie wymieszać i odstawić.
W mące zrobić dołek. Do niego wlać drożdże, 100g roztopionego masła, dodać sól, 5 łyżek cukru, jajka i żółtko. Mieszać drewnianą łyżką, a następnie wyjąć z miski, przełożyć na wysypany mąką blat i wyrobić dłońmi. Jeśli ciasto będzie za rzadkie, dosypywać po trochu mąki. Gotowe ciasto powinno być jednolite. Kulę ciasta z powrotem przełożyć do miski, przykryć materiałową szmatką i odstawić w ciepłe miejsce (ciasto musi podwoić swoją objętość!).
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik włączyć na 180 stopni.
Ciasto wyłożyć na podsypany mąką blat i ponownie wyrobić rękoma. Uformować prostokąt i rozwałkować go na grubość około 1cm. Pędzelkiem rozsmarować na cieście pozostałe masło. Posypać równomiernie cukrem i cynamonem.
Ciasto zwijać roladą wzdłuż krótszego brzegu prostokąta. Ostrym nożem kroić na krążki o szerokości mniej więcej 2cm. Krążki przekładać na blachę. Piec przez około 20 minut, aż drożdżówki uzyskają złoty kolor (taki jak na zdjęciu :-).